Ten królik jest tym razem po rzymsku :-)
Bardzo polecam ten obiad, bo jest przygotowany wg diety Montignaca i polecany w fazie I., czyli jest bardzo mało kaloryczny.
A o królika teraz naprawdę nie jest trudno, wszystkie inne składniki też ogólnie dostępne.
Przed "wjazdem" do piekarnika |
No więc , garnek gliniany z pokrywką wstawiamy na 20 minut do zimnej wody.
W międzyczasie przygotowujemy składniki:
- królik podzielony na porcje - ja wzięłam 1/2 królika, a i tak wystarczy
nam na dwa dni ( 4 porcje)
- 2 ząbki czosnku drobno posiekane
- 12 szalotek obranych i jeśli są duże to przekrojone ( może być cebula
pokrojona w ćwiartki)
- 3 łodygi selera naciowego obrane i pokrojone w kawałki
- czerwono papryka pokrojona w duże kawałki
- 4 pomidory pokrojone w ćwiartki
- 2 listki laurowe
- zioła: parę łodyżek tymianku, rozmarynu i zielonej pietruszki
- musztarda
- sól, pieprz
- soczewica zielona lub brązowa
Królika oprószamy solą i pieprzem i odstawiamy.
Po 20 minutach wyciągamy garnek z wody, na dno układamy czosnek, szalotki i resztę warzyw na przemian z ziołami. Na tym układamy kawałki królika i dokładnie przykrywamy garnek pokrywką. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 150st.C i pieczemy 2,5 godziny. Trzeba tyle, żeby był miękki.
W tak zwanym międzyczasie przygotowujemy soczewicę.
Do małego rondelka wlewamy ok. 1 łyżeczkę oliwy i jak się rozgrzeje, to wsypujemy umytą soczewicę (np. duży kubek). Podsmażamy trochę i podlewamy wodą tak, aby soczewica była przykryta 1 cm wody. Solimy, przykrywamy pokrywką, doprowadzamy do wrzenia i dajemy na minimalny ogień, żeby ledwo pykało. Oczywiście robimy to ok. 1 godziny przed końcem pieczenia królika, żeby się zgrało w czasie :-)
Świetnie pasowały gruszki w occie |
Przydały się zrobione jesienią gruszki w occie. Przepis podałam :-).
S m a c z n e g o !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz