sobota, 15 lutego 2014

J a b ł k o ...

                                                                w kremie waniliowym







Jest to deser jak najbardziej  polski :-).  Podała mi go moja Mama, która kucharką jest żadną, ale zna parę  świetnych przepisów.  I to jest właśnie taki przepis. Jak zwykle u mnie przepis dość prosty,  inne mnie nie interesują :-).

Składniki:

2 jabłka wszystko jedno jakie
1 szklanka mleka
3 jajka
1 cukier waniliowy
1,5 łyżki cukru (można więcej, jak ktoś lubi)
1 łyżeczka mąki (może być kukurydziana)
skórka z pomarańczy, trochę rodzynek, trochę orzechów włoskich co kto lubi

Jabłka obieramy, przekrajamy na pól i usuwamy środki. Obierki zalewamy zimną wodą, dodajemy trochę cukru jeśli jabłka są kwaśne. Dzisiaj miałam strasznie kwaśne renety, to musiałam posłodzić. Można dodać parę goździków i cynamon, ale nie koniecznie. Zagotowujemy i do wrzątku wkładamy przygotowane jabłka i gotujemy  do miękkości. Następnie wykładamy do salaterek aby wystygły. A w garnku został nam bardzo smaczny "kumpot" :-).

3/4 mleka zagotowujemy w rondelku. W innym oczywiście  :-).
Żółtka ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym, mieszamy z mąką i resztą mleka i dodajemy do gotującego się mleka,
 zmniejszamy ogień i wlewamy utarte żółtka cały czas mieszając aż trochę zgęstnieje. Odstawiamy do wystygnięcia. W międzyczasie z obieramy pomarańczę, wycinamy białe środki w skórkach i zagotowujemy w b. słodkiej wodzie. Dosłownie parę minut. Wykładamy na deskę i kroimy w cienkie paski.

Wystygnięte jabłka zalewamy wystygniętym sosem, dekorujemy paseczkami skórki pomarańczy , posiekanymi orzechami, rodzynkami a na sam wierzchołek trochę dżemu. Zależy od fantazji i upodobania. Mnie najbardziej smakuje ze skórką pomarańczy i orzechami włoskimi.


Brak komentarzy: